niedziela, 1 września 2013

Ad. Larrego

Pierwsze moje prawdziwe +18, a nie takie, że napisałam Uprawiali sex. Nie wiem co wy na to. Kiedyś obiecałam, że zrobię One Shota jak Harry się upija i po pijaku gwałci Lous'ego. Taki był zamysł jak zaczynałam to pisać, ale nie miałam serca kończyć mojego ulubionego bromace bed endem. Miałam na względzie inne zakończenie, ale jestem pewna, że kiedyś go jeszcze użyję gdzieś indziej, a larrego zostawmy w spokoju. Nie wiem czy wam się spodoba. Dla mnie jakiś taki ogólny brak fabuły, ale nie miałam weny i teraz też nie mam. Z samej sceny +18 chyba jestem  zadowolona, bo to w końcu moja pierwsza i jeszcze na dodatek ktoś sobie zażyczył z gejami. Było dużo poprawek, bo siedziałam nad tym prawie trzy godziny bez przerwy, ale chyba się opłacało.
Ma tytuł Powstanie Larrego, bo wg mnie tak właśnie mogło ono wyglądać i zakończenie jest tez napisane pod to co się teraz dzieje. Że się ukrywają. Gdybym zrobiła inne zakończenie to wtedy tytuł nie miałby sensu i chyba popsułabym to wszystko.
No nic. Teraz będę czekać, że może mi ktoś skomentuje mojego pierwszego prawdziwego one shota +18.
Do jutra.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy